Najtrudniej jest zacząć....

Tak, tak, przygotowana jest pierwsza recenzja! Przy jej okazji nasunęło mi się kilka ważnych uwag. Przede wszystkim, te teksty będą traktowały o moich odczuciach związanych z książką. Ocena liczbowa będzie standardowa - absolut to 10/10, bruk 0/10. Bruku pewnie nie sięgnie nikt (choć wiadomo, żeby tego nie przesądzać!), bo doceniam samo zaangażowanie autora, a po niektóre książki z premedytacją nie sięgam. 

Subiektywne - to pewnie będzie można powiedzieć o opisach książek. I niezbyt długie - sama wiem, że czasem ciężko przebrnąć przez jakiś dłuuuuugi tekst o konkretnej pozycji. Nie będę też zdradzać zbyt wielu szczegółów dotyczących fabuły. Krótko i na temat - to moja dewiza recenzencka!


Komentarze

Popularne posty