Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

Warszawskie Targi Książki widziane po raz drugi

skrzynki z książkami niezależnych wydawców/ fot. autor bloga W poprzednim tygodniu fanów literatury ogarnęło coroczne szaleństwo związane z Warszawskimi Targami Książki . Na przekór wyliczeniom finansowym, że za koszty przejazdu można kupić kilka dobrych książek, ja także postanowiłam odwiedzić Stadion Narodowy w poszukiwaniu nowych lektur. W zeszłym roku przeżyłam armagedon targowej soboty, w tym mądrzejsza (i pchnięta okolicznościami) zajrzałam na Targi w piątkowe popołudnie.  Czas wybrany fantastycznie - może nie mogłam liczyć na spotkania z autorami (zeszły rok upłynął nam pod znakiem stania w kolejkach, ale zdobyliśmy kilka naprawdę imponujących dedykacji) ale za  to w spokoju mogłam pobuszować na kolejnych stoiskach. No, prawie w spokoju, bo razem z nami przyjechali na Targi prezydencji Polski i Niemiec (Gość Honorowy), przez co środki bezpieczeństwa zdecydowanie wzrosły, a kolejka do przeszukania była imponująca. Ludzie dzierżący podczas przemówienia Andrzeja D. tek

Najnowsze posty

Życie pasterza - czy ja właśnie pochłonęłam książkę o seksie owiec?

Cinema City Unlimited - czy filmowy ignorant może stać się kinomanem?

Ostatnia arystokratka czyli czesko-arystokratyczny dowcip

Warszawskie Targi Książki widziane po raz pierwszy

Pięć książek, które będą przygnębiać mnie wiosną

Wszystkie wojny Lary - Wojciech Jagielski zmusza do myślenia

Era już-nie-tak-nowej technologii u Jedz-śpij-czytaj

Subiektywne podsumowanie 2015 roku

Obiecany stosik (bardzo) potargowy

Śląskie Targi Książki idą ku dobremu!