Czy Mokradełko Katarzyny Surmiak - Domańskiej zasługuje na Nike?

fot.autor bloga
Katarzyna Surmiak-Domańska, Mokradełko
Wydawnictwo Czarne 2012
s.144

Żyliśmy w tym tygodniu ogłaszaniem finalistów Nike. Już wszystkich znamy, już możemy robić zakłady, kto jest faworytem, a kto czarnym koniem rywalizacji. I choć może niekoniecznie o takie właśnie wyścigi w literaturze chodzi, to po cichu każdy ma swojego pretendenta do zgarnięcia tegorocznego tytułu. Nie dziwi zatem, że zdecydowałam się na przybliżenie jednej z nominowanych książek - Mokradełka Katarzyny Surmiak - Domańskiej. Czy ma szansę pokonać swoich konkurentów do tytułu?

Mokradełko jest pokłosiem innej książki - Kato-tata. Nie-pamiętnik autorki ukrywającej się pod pseudonimem Halszka Opfer. Pseudonim był potrzebny, bo historia przedstawiona w Kato - tacie to nie zmyślona fabuła, tylko swoista autobiografia autorki, molestowanej przez swojego ojca. Ochrona  danych uczestników tego dramatu rodzinnego wymagała zmyślenia imion, nazwisk i miejsca, gdzie wydarzyła się historia. Można zadać pytanie, po co powstała książka o Kato-tacie i jego autorce?

Katarzyna Surmiak - Domańska zdecydowała się spojrzeć na losy Halszko Opfer i jej najbliższych z boku, wyśledzić reakcję rodziny i znajomych na tę literacką spowiedź i to zarówno pod względem jej treści jak i formy. Autorka reportażu przekazuje czytelnikom odpowiedź na pytanie, czy udało się zachować w tajemnicy tożsamość Halszki, rozmawia m.in. z jej koleżankami, mężem byłym i obecny, teściową. Bohaterką Mokradełka jest też sama Halszka, która wybiera się z Katarzyną Surmiak - Domańską do swojej matki. I, moim zdaniem, fragmenty poświęcone pani Karolinie są najbardziej wstrząsające i być może stawiają pod znakiem zapytania zasadność wydania Kato - taty, przynajmniej z perspektywy Halszki i jej najbliższych. 
książka i kawa/fot. autor bloga

Mokradełko trochę przeleżało na półce. Dopiero ogłoszenie finalistów Nike zmobilizowało mnie do sięgnięcia po ten reportaż. I muszę przyznać, że choć nie opowiada on stricte o doświadczeniach Halszki ze swoim ojcem, jest to jakby relacja z drugiej ręki, to myślę, że jest on równie przejmujący i szokujący. Komentarze i reakcje na publiczną spowiedź Halszki, jej stosunki z matką mogą wprawić czytelnika w zdumienie i zmusić go do oceny poszczególnych postaci. Choć czy da się w tej układance kogokolwiek jednoznacznie ocenić?

Katarzyna Surmiak - Domańska podjęła się przedstawienia trudnego tematu i wyszła z tego obronną ręką. Rzuca się w oczy także umiejętność spisywania dialogów - czytając Mokradełko można sobie bez problemu wyobrazić, jak poszczególne osoby wypowiadają swoje kwestie i jak są przez nie określane, definiowane. Sposób przedstawienia świata przez autorkę doskonale ten obraz tworzy, dzięki czemu jeszcze bardziej wciąga czytelnika w krąg skomplikowanych relacji rodzinnych Halszki Opfer.

Na ogłoszenie zdobywcy tegorocznego Nike przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, choć może skonsultuję to z M., bo w zeszłym roku trafił w dziesiątkę. Teraz już można jednak stwierdzić, że Katarzyna Surmiak - Domańska dzielnie reprezentuje w gronie finalistów kategorię reportażu. 

Ocena: 8,5/10 

Komentarze

Popularne posty