Gazetowe zaskoczenie!

nieśmiertelna Monica/fot. autor bloga

Dzisiejsza notka będzie trochę czytelnicza, ale nie do końca książkowa. Czuję jednak ogromną potrzebę podzielenia się pewnym miłym spostrzeżeniem.

Zacznę od wyznania - czytam prasę, w ilościach dużych. Oczywiście są tytuły, po które raczej nie sięgam, ale czytam także nie do końca książkowe czasopisma. Takie jak Harper's Bazaar, którego pierwszym numerem kiedyś się już chwaliłam. Harper's Bazaar definiuję jako czasopismo o modzie i urodzie, oczekuję od jego twórców i wydawców rzetelnych informacji kosmetycznych, dobrze zrealizowanych sesji zdjęciowych i jakichś artykułów o projektantach, krawcach, kreatorach mody. Ten tytuł z każdym wydaniem mnie jednak czymś kulturalnym zaskakuje.

Tym razem, zaraz po kupnie trzeciego polskiego numeru udałam się z nim na tzw. kąpielowe czytanie. Po rzuceniu go na podłogę przy wannie zauważyłam tytuł jednego z artykułów, eksponowany na okładce - ZA CO KOCHAMY STARSZYCH PANÓW? (duże litery są tutaj nieprzypadkowe, potęgowały tę chwilę zastanowienia). O rany, żeby to było o Kabarecie Starszych Panów! - pomyślałam. Ale na cuda nie liczyłam, bo na przykładzie innych wydawanych w Polsce kobiecych magazynów nauczyłam się, że na 99% taki tytuł zapowiada artykuł o przewadze starszych mężczyzn nad młodszymi. Dobrze chociaż, że panów, a nie facetów - pomyślałam w drugiej kolejności (o pejoratywnym znaczeniu słowa facet wypowiadał się swojego czasu Szczepan Twardoch w wywiadzie dla Gazety Wyborczej i do niej odsyłam, bo to bardzo dobra myśl była).

część dalsza pani Bellucci i tajemniczy tytuł/fot. autor bloga

Po przekartkowaniu magazynu dopadło mnie spore zdziwienie. Naprawdę napisano o Kabarecie Starszych Panów! I to całkiem sporo stron, choć okraszono je zdjęciami współczesnych polskich artystów i projektantów. Ale jest też obszerny wywiad z Grzegorzem Wasowskim i cytaty z piosenek. Zaraz po tej części czytelnik znajdzie też teksty o Vivienne Westwood i Salvadorze Dali. Jakości artykułów oceniać jeszcze nie mogę, bo nie zapoznałam się ze wszystkimi, ale ideę muszę naprawdę pochwalić!