Pierwszy rok w blogosferze!

tyle dobra jeszcze czeka/fot.autor bloga
Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu jakiś czas temu zauważyłam, że dzisiaj minie (a właściwie mija) pierwszy rok mojej obecności w blogosferze pod tym adresem. Ja nie wierzyłam, że tyle uda się tu przetrwać, M. też nie wierzył. Ale oto jesteśmy, razem z Jedz-śpij-czytaj obchodzimy pierwsze urodziny! Nie będą strzelały szampany, nie zorganizowano pokazu sztucznych ogni, ale jest to może dobry moment na podsumowanie tego roku, roku czytania i roku blogowania.

Przez ostatni rok pojawiło się dokładnie siedemdziesiąt notek. Mogło być więcej, wiem, w tym miejscu mogę obiecać tylko solidną poprawę! Miażdżąca część wpisów dotyczyła książek, liznęłam jedynie temat jedzenia, a spać chyba nie było kiedy. Styczeń zeszłego roku minął jeszcze pod znakiem zapoznawania się ze zjawiskiem blogowania, ale później poszło już z górki - recenzji ukazało się dwadzieścia sześć, sześć zestawień z cyklu Pięć książek, które..., trzynaście razy pochwaliłam się nabytkami lub tomami pożyczonymi. Wszystko właściwie tak około, bo liczenie nie było i nie jest moją najmocniejszą stroną, a liczby w blogowaniu nie są takie ważne.

Przez ten rok zdarzyły się przede wszystkim książki dobre, a o tych złych nie będę wspominać, bo nie miejsce i nie pora. Zapoznałam się z dwudziestoma siedmioma książkami (to jest udokumentowane) i kilkoma fistaszkowymi tomami (więcej tutaj), które pochłaniam z prawdziwą przyjemnością. Nowością była inwestycja w pierwszego w moim życiu audiobooka - teraz Wiele demonów czytanych przez Jerzego Radziwiłowicza towarzyszy mi w podróżach pociągowych. Zaliczyłam już przy okazji pierwszą wtopę parskając śmiechem w zatłoczonym wagonie.

Plany? W poczekalni są już dwie recenzje bardzo dobrych książek. Gdzieś marzy mi się cyfryzacja mojego czytelnictwa i mam nadzieję, że wkrótce się to uda. A przede wszystkim obiecuję, choć nie bez strachu, czytać więcej, pisać więcej i przede wszystkim być blogerem bardziej regularnym. W pierwszym rzędzie natomiast, choć na końcu wpisu, dziękuję ogromnie tym, którzy tu zaglądają. Mam nadzieję, że się podoba!

Komentarze

Popularne posty